Tym razem zmotywował Mnie Wielki post i dokładnie od 18 lutego nie jem słodyczy od 23 lutego zaczęłam ćwiczyć. Tydzień wyglądał następująco:
- Poniedziałek: Skalpel, 27,5 km na roweru stacjonarnym
- Wtorek: 27,5 km na roweru stacjonarnym i bieg z marszem ok. 30 min
- Środa: Taniec godzina
- Czwartek: 27,5 km na roweru stacjonarnym i bieg z marszem ok. 30 min
- Piątek: 27,5 km na roweru stacjonarnym i Skalpel
- Sobota: Skalpel, Basen godzina
- Niedziela: Skalpel, 27,5 km na roweru stacjonarnym i bieg z marszem ok. 30 min
angelisia69
1 marca 2015, 17:05niezle ;-) oby w marcu bylo podobnie
paula.pk
1 marca 2015, 15:41Podziwiam O.O