Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: i znowu zaczełam od początku :-(
17 kwietnia 2008
Mam już dosyć swojego wyglądu, jestem strasznie gruba, jeszcze mama mnie denerwuje swoim gadaniem. Najgorsze jest to że mam przyjaciółkę która jest chuda jak patyk i ona nie tyje, mam nadzieje że ty razem waga spadnie niżej 70 kilogramów :-(
tez mam taka przyjaciolke, jada najgorsze rzeczy, o dowolnej porze w dowolnej ilosci, popsortu pochłania jedzenia, a nosi rozmiar xs... i gdzie tu sprawiedliwosc? ale damy rade, kop zeby zmotywowac! buzaaak
Kasianogalska
20 kwietnia 2008, 00:10
Tym razem się uda!!!trzymam kciuki!ja tez mam przyjaciółkę która jest chudziutka. Bardzo mnie wspiera i dopinguje. Przecież od tego wkońcu są przyjaciele.pozdrawiam
Chesti
19 kwietnia 2008, 17:35
właśnie trzeba sie nie poddawać i iść dalej. Mmmm właśnie brokuły się u mnie gotują i pachnie w całym mieszkaniu :) A mnie denerwuje tata, ale za to łatwo go namówię na kasę na siłownie hehe. Powodzenia i trzymaj sie
babet90
19 maja 2008, 21:19tez mam taka przyjaciolke, jada najgorsze rzeczy, o dowolnej porze w dowolnej ilosci, popsortu pochłania jedzenia, a nosi rozmiar xs... i gdzie tu sprawiedliwosc? ale damy rade, kop zeby zmotywowac! buzaaak
Kasianogalska
20 kwietnia 2008, 00:10Tym razem się uda!!!trzymam kciuki!ja tez mam przyjaciółkę która jest chudziutka. Bardzo mnie wspiera i dopinguje. Przecież od tego wkońcu są przyjaciele.pozdrawiam
Chesti
19 kwietnia 2008, 17:35właśnie trzeba sie nie poddawać i iść dalej. Mmmm właśnie brokuły się u mnie gotują i pachnie w całym mieszkaniu :) A mnie denerwuje tata, ale za to łatwo go namówię na kasę na siłownie hehe. Powodzenia i trzymaj sie