Waga to około 58-59. Ale wracam, bo już źle się z tym czuje. Jestem wściekła, bo już bym mogła obecnie ważyć, tyle ile chcę. Do 14 czerwca - 56 kg. Do 30 czerwca 54 !!
A lipiec będzie już tylko utrzymaniem wagi..
Chciałabym... Chciała .. ale czy się uda ? Nie potrafiłam nad sobą ostatnio zapanować. Nie wiem co się ze mną działoo ..
ruda.maruda
30 maja 2013, 12:09mi też ostatnio ciężko się zdrowo odżywiać, ale daj z siebie teraz wszystko, bo nigdy nie osiągniesz celów, które są tak blisko!
lustigpaula
29 maja 2013, 10:58trzymam kciuki! też mam chwile słabości ale musimy czuć się dobrze w swoim ciele ;)
JustynkaF
29 maja 2013, 10:05Weź się w garść, jak będziesz sięgać po słodkie czy fast foody to pomyśl o konsekwencji! Będzie dobrze, uda się:)
fadetoblack
29 maja 2013, 09:56Uda się, uda - wystarczy trochę samozaparcia :) Trzymam kciuki :)