Zastanawiacie sie czasami jak ważna w drodze do sukcesu jest motywacja? W moim przypadku przy tak słabej woli jest to bardzo ważne. Cieszy mnie bardzo, że mam Was! Te pare osób, ktore mimo ze nie musza to tutaj zaglądają i piszą miłe komentarze, dają wsparcie. Mimo iz dopiero zaczynam to juz Wam dziękuje! Dołączyłam do grupy wsparcia- bo zaoferowała mi to Vitalia wiec dlaczego by nie? Niestety moja grupa jeszcze sie nie uaktywniło wiec nie ma z kim sie wspierać. Moze dziewczyny cos napisza. W grupie sa wyzwania i postanowienia nowych nawyków. Podjęłam po 1 z nich. Nawyk- picie dużej il wody dziennie a wyzwanie - 30000 kalorii do spalenia w miesiąc.
Dam rade!
Wczoraj zrobiłam wszystkie zakupy z listy na 3 dni. £20 poszło. Nic jednak nie ma za darmo!
Wstałam z bardzo pozytywnym nastawieniem. Przygotowanie śniadania było bardzo przyjemne! Omlet na jogurcie z owocami pyszny - same zobaczcie:
BigDomi
21 lutego 2014, 10:09Pozytywne nastawienie jest najważniejsze. Czytając niektóre Twoje wpisy wydawało mi sie, że czytam o sobie. Ja moje 62 kg ostatni raz na wadze widziałam 4 lata temu. Potem przeprowadziłam się do Holandii i tak zaczęłam być coraz wieksza. Z roku na rok więcej mnie było. Dobrze, że wkońcu otworzyłyśmy oczy i zaczęłyśmy walkę o lepsze "ja".