:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
BlueCocaine
19 stycznia 2010, 14:16Oglądnijcie sobie Świętą Górę Alejandro Jodorowskiego. Piękne kino alternatywne. Surrealistyczne. No i Psa Andaluzyjskiego Bunuela.
Aziya
16 stycznia 2010, 19:56:) Dzień Świra uwielbiam! UWIELBIAM! Ściskam!
Idalcia
15 stycznia 2010, 23:55Cenzura- rzecz święta ;P Ach, chudziutka będę jeśli się za siebie wezmę wreszcie... Ostatnio przeginam ;/ i w ogóle się nie ruszam, ale obiecuję poprawę [po sesji...] Buziam, Idala.
goguska
15 stycznia 2010, 23:17anila2
15 stycznia 2010, 23:08dobrze że przypomniałaś o tym filmie - widziałam go sporo czasu temu i jeden raz tylko - chęnie w najbliższy, czasie to powtrzę!
goguska
15 stycznia 2010, 21:05ale jak się potem człowiek głębiej zastanowi - albo spotka go w życiu coś podobnego to już nie jest tak do śmiechu ;) Ps. Widziałam że pisałaś coś na forum o teście ciążowym - i jak udało się zrobić dzidzię?:)
hermanita1982
15 stycznia 2010, 20:21też lubię dzień świra.. :) swoją drogą to macie niezwykle plan!!! Trzymam kciuki pozdrawiam cieplutko,
sthlike
15 stycznia 2010, 19:52A ja mało patriotycznie napiszę: NIE LUBIĘ POLSKIEGO KINA! :P Jedynym chlubnym wyjątkiem jest "Jasminum" - absolutnie magiczny film :)
tomija
15 stycznia 2010, 18:52o ja tez lubie dzień świra:)) skończyłam polonistyke hehehe i jakos nie chce mi sie do szkoły iść uczyć:))
truskaaweczka
15 stycznia 2010, 17:31ale macie fajne pomysly :) gdybym tylko mieszkala z moim kochanie to na pewno bym sciagnela pomysl :) moze kiedys ;)
eldonai
15 stycznia 2010, 15:21uwielbiam sobie odświeżać "Żywot Briana", już nie mówiąc o zapożyczeniach z tego filmu ;-) co ja zrobię, że uwielbiam ten czarny angielski humor ;-) co do DNIA ŚWIRA, pierwsze 10 minut zrobiło na mnie kiedyś, jakieś 9 lat temu, negatywne wrażenie, stąd niestety nie wiem o czym piszesz :P
malfinka86
15 stycznia 2010, 15:17My z Misiem tez mamy ostatnio wieczory filmowe :) Zostało nam do obejrzenia "tylko" 436 filmów :D Ja lubię "Job, czyli ostatnia szara komórka" trochę przygłupi, ale mnie śmieszy :D
Bruniaaa
15 stycznia 2010, 15:03Heh.. Bardzo fajny pomysł.. Fajnie sobie odświeżyć... tym bardziej, ze kiedyś filmy były o wiele lepsze ;)
remini
15 stycznia 2010, 14:05Uwielbiam ten film i identyfikuję się z bohaterem.
goguska
15 stycznia 2010, 13:54hehe cudny film... Choć obrazą jest nazwanie go komedią jak to większość ludzi czyni ;)
sspaula
15 stycznia 2010, 13:50miłego wieczorku w takim razie życzę:)
iwoncita
15 stycznia 2010, 13:50ornot tu bi!!kurwa ornot tu bi!!!!ehehehhe wiesz co i ja go dzis obejże:)buźki
Cocainegirl16
15 stycznia 2010, 13:47Hahaha "oooostatni" uwielbiam ten tekst :D I jeszcze modlitwe Polaka xD
1baton1
15 stycznia 2010, 13:44ciekawa jestem efektu lalki :) z tymi filmami to też ciekawy pomysł. Piszę, bo Ty masz dobre pomysły a mi ich brakuje :) Chciałabym w tym roku obchodzić Walentynki ( to będą pierwsze Walentynki które obchodzimy od siedmiu lat) I zastanawiam się nad czymś ciekawym. Oczywiście odpada wszystko typu: romantyczna: kolacja, kąpiel, seksowny strój. To mamy bardzo często. Bardziej zależy mi na tym by było zaskakująco ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu), interesująco. Inaczej. 7 lat robi swoje :)
Vesperr
15 stycznia 2010, 13:43dzien świra moja droga jest z 2002 roku...pomyliło ci sie tylko oooo 13 lat bagatela :)