:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ramonesss
16 stycznia 2010, 21:56zalatwilas "kolezanke" :)
ewel77
13 stycznia 2010, 21:23to się nazywa byc asertywnym;) ja chyba tej umiejętności nie nie nauczę się do końca życia:(
karlowicz
13 stycznia 2010, 19:05ależ doskonałe zakończenie! Świetnie się ciebie czyta :)))
lilka1984
13 stycznia 2010, 18:47świetnie!!!! :)
shizaxa
13 stycznia 2010, 17:08super postapiłaś...asertywna postawa, nie dałaś się pseudo koleżance!!
Martinkaa
13 stycznia 2010, 16:09Brawo! Tak powinno byc!Niekotrzy mysla, ze skoro trafilam im sie osoba, ktorej zalezy na ocenach i zaliczeniach, to zrobi wszystko za nas..o nie, nie. Trzymaj sie kochana!
karolincia91
13 stycznia 2010, 15:40właśnie, cieszę się że tych chamów się eliminuje :) na pewno bym była wkurzona i do żadnej biblioteki bym się nie wybrała żeby pomagać ;-) świetnie rozegrane! mi nie zawsze wychodzi ta rozgrywka :D zazwyczaj się wkurzam, robię swoją pracę całą i jeszcze coś żeby mieć pewność że ja za przeproszeniem nie zostanę ujajona bo to często się zdarzało ;p będę z ciebie brać przykład :D
malaagaa
13 stycznia 2010, 13:52Trzeba byc czasem asertywnym, brawo bo mnie sie to nie często udaje.
efunia209
13 stycznia 2010, 13:12piknie! brawo brawo brawo:)
buba951
13 stycznia 2010, 11:48I NORMALNIE ZROBIŁABYM TAK SAMO,MOJE WIELKIE GRATULACJE.A CO DO PANA ZE ZDJĘCIA TO TEŻ SIĘ PRZYŁĄCZAM MMMMMRAU!!!
milencia87
13 stycznia 2010, 10:35No i popieram takie postępowanie, dobrze, że nie dałaś się wykorzystać. Oby tak dalej :)
sunflowers1987
13 stycznia 2010, 10:27tylko pogratulować spokoju!!.. a co do prac grupowych na studiach to głupota największa na świecie!! sama na sobie też to przeżyłam!!... a co do tamtej laski to miłego pisania jej życzę hahahahahahahahaha
angie800
13 stycznia 2010, 09:28dobrze ją załatwiłaś, ale może odbierz w końcu telefon i powiedz tej hrabiance, że oddałaś swoją część.. fajnie, że nie naskarżyłaś, ale ona może juz nie być taka fajna i powie wykładowczyni, że wogóle nie mozna sie Tobą skontaktować, nie odbierasz telefonów i ona nie wie o co chodzi - ten typ tak ma :/
paprotka86
13 stycznia 2010, 09:09Nie przepadam za Deepem ale to co Ty zrobiłaś to naprawdę podziwiam, ja bym już dostała szału i "koleżance" oczy wydrapała:))
hipcia1984
13 stycznia 2010, 08:38Fajnie to wymyśliłaś :-) MAsz głowę na karku i dobrze jej tak :-)
gabi2006
13 stycznia 2010, 01:29gratuluję. Tylko uważaj na koleżankę, może być niebezpieczna... :)))
zuzka416
13 stycznia 2010, 00:56pięknie to rozegrałaś...naprawdę gratuluję....(sprawiedliwie)
akeginu
12 stycznia 2010, 23:48zrobiłaś ;) ojj chciałabym zostać panią Depp ;p
calineczkazbajki
12 stycznia 2010, 23:41gratuluję :) ps. to się koleżanka zdziwi , ze jednak będzie musiała popracować :))
Effusia90
12 stycznia 2010, 23:41wstyd sie przyznac ale wrogow publicznych nie ogladalam..ale musze nadrobic;) mialm isc do kina, planowalam i nic z tego nie wyszlo.:) ale na Parnassusa musze isc koniecznie tym bardziej ze uwielbiam tego typu filmy ( przygodowka, fantasy:P) oprocz Johnny'ego ( co ciekawe ta sama role po przemianach:P) gra JUde Law i Colin Farrell ( No i wczesniej wspomnimy ŚP. Heath Ledger:)))