Urlop szybko minął. Starałam się jak mogłam :) chodziłam codziennie na 10 kilometrowe spacery nordic walking. Dałam radę i to mnie podnosi na duchu. Co prawda dietę szlag trafił ale przecież zawsze można zacząć od nowa :) Zatem zaczynam, nie mam zamiaru się poddać :) Pozostaję w ruchu i pozdrawiam :))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.