Jeszcze do wczoraj byłam pewna że znowu napisze że schudłam 0,2 w porywach 0,3.A tu proszę waga pokazała 61,8 czyli cały kilogram caaly! rozumiecie ja taki spadek widziałam ostatnio ?nawet niewiem kiedy.Dzisiaj mam takie siły że nawet wzięłam od siostry psa i z Mili poszliśmy na spacer a wcześniej z bratem cwiczylismy na siłowni na powietrzu którą odkryłam 2 kroki ode mnie niby 4 sprzęty ale zawsze coś. Plan z ćwiczeniami nie wypalił mel b chyba mnie nie lubi bo po ćwiczeniach z nią cały tydzień kolano mnie bolało.Zamówiłam sobie ostatnio bluzki dzisiaj przyszły jak będę miała czas to zrobię foty.Ach jaka jestem szczęśliwa ale pewnie do poniedziałku bo wtedy dostanę @ i 2 dni z życiorysu.No nic poczytam was trochę i spać.
powodzenia kobitki
Ewelina82kg
12 lipca 2015, 20:59Gratuluje spadku wagi :)