Nie było ćwiczeń...........cóż trochę leń a trochę dzisiejsza chandra. Dieta ok. Kolejny dzień robię piling- mam nadzieję że się opłaci by w wakacje wyjść na plażę bez pomarańczowej skórki :)
Sińce po hula hula powoli schodzą, są już zielone :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
damrade1
16 grudnia 2010, 22:55pięknie będziesz się prezentować w te wakacje pięknie a nad hula hop sama zaczęłam się zastanawiać
agna82
16 grudnia 2010, 08:30to widzę, że teraz przez twój brzuch przejdzie pełna feria kolorów....U mnie z kolei ćwiczenia z hula-hop jakoś nie idą....może jak skończę a6w to w końcu wygospodaruję troszeczkę czasu ;).