Hey!
Cały czas tu jestem i śledzę co u Was, nie pisałam, bo jakoś nie było jak i o czym.
W tamten wtorek wróciłam do Polski, brutalne zderzenie z rzeczywistością: pogoda, stare miejsca, szukanie pracy i jeszcze wczoraj mój laptop zastrajkował i nie wiem co z nim będzie. Jutro mam rozmowę o pracę, mam nadzieję że dobrze pójdzie- trzymajcie kciuki,a jak nie to walczę i szukam dalej :)
Dziś już było bardzo ciężko, miałam ochotę obrabować sklep z słodyczami i nawpychać się ile wlezie, ale po prostu założyłam stanik sportowy, adidasy i odpaliłam Turbo Wyzwanie, dołożyłam część na wewnętrzną stronę ud i dopiero poczułam,że żyję, chyba muszę zacząć ćwiczyć po śniadaniach, bo dopóki nie ćwiczę to czuję się jakbym miała co najmniej głęboką depresję.
Cele na lipiec:
-pożegnać ,,8", - znaleźć pracę, - przećwiczyć więcej niż 15 dni
A Wy kochane z czym lub o co będziecie walczyć w pierwszym miesiącu wakacji ?
jaskola20
9 lipca 2014, 10:37o to, żeby nie przytyć podczas wyjazdu nad morze ;) A raczej, żeby nawet tam schudnąć :)
jamida
3 lipca 2014, 09:23gdzie masz tą rozmowe? ;]
megFree51
3 lipca 2014, 11:03W Itace:)
Misiolekk
2 lipca 2014, 23:56O 7 z przodu ....
megFree51
2 lipca 2014, 23:58Czyli mamy podobne cele :)
projekt_wesele
2 lipca 2014, 23:40teraz zauważyłam, że mamy dużo wspólnego :) polecam ci fitness blender na you tube, cały program daje możliwośc spalenia 1000kcal :) to motywuje :)
megFree51
2 lipca 2014, 23:59Dziękuję :* jak tylko mój laptop powróci do życia to odpalam :P
projekt_wesele
2 lipca 2014, 23:32powodzenia jutro!