I znowu ten jebany upał,nienawidzę jak jest tak gorąco,przyszłam styrana z roboty i padłam na kolacje pizza mrożona bo nie mam siły robić dzisiaj nic innego,do tego warka jabłkowa nisko procentowa i to cały posiłek dnia bo od rana nic nie jadłam.do dupy z takimi pogodami bo nie ma się na nic siły,wczoraj gotowałam chłodnik to leży jeszcze w lodóweczce tak samo jak bób,nie mam siły jeść.Mam ochotę cosik z włosami zrobić cóż miałam juz wszystkie kolory standard więc może czerwone pasemka na lato.Udanego weekendu życzę ja może na basen się wybiorę albo na kocyk w cieniu bo opalać się nienawidzę.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Depechoova
10 lipca 2013, 20:42Też nie za bardzo przepadam za upałami :) Ale szczerze wolę to niż mrozy i zimę! :) Próbowałam w tym roku nawet się opalać ale jestem chyba uczulona na słońce :/ Z czego robiłaś chłodnik? Mój ulubiony to pomidorowy :)