Luty okazal się miesiacem w ktorym narpierw chwycilo mnie mocne przeziebienia a tydzien pozniej grypa...
Zadko choruje i mam nadzieje ze juz wiecej przeziebien nie bedzie...
Musialam tez wrocic do swojego postanowienia zwiazanego z cwiczeniami...
Wzielasm sie ostro za siebie... nie jem czekolady zamiast tego skubie marchweke i inne owoce i warzywa ... jezdze duzo na rowerze trenigowym i wykonuje inne cwiczenia...
czuje sie lepiej gdy wykonam zamierzone cwiczenia ktore sobie zapisuje w zeszycie...
lepiej gdy wykonam je niz odstawiam na pozxniej jak to mialo wiele miejsce wiele razy przed zalozeniem tu konta...
staram sie jesc mniej...
mam 2 zeszyty jeden do opisywania do jadlam w ciasu dnia drugi to zapisywania samopoczucia i tego co cwiczylam i ile ...
Narazie wszystko jezeli chodzi o nowe leprza forme i cialo idzie ku leprzemu...
trzymajcie kciuki aby tak zostalo...
Pozdrawiam was wszystkich goraco w ten marcowy miesiac...
Matysiaa
7 marca 2015, 19:27U mnie to różnie bywa asle wole zapisywac sobie moje sasmopoczucie co zmienic w nastawieniu jak cwiczyc ... Rozpisac sobie piramide zadan i celow ...:)
CytrusoweLove
7 marca 2015, 12:38U mnie z kolei zeszyty nie zdają egzaminu ;p
Matysiaa
6 marca 2015, 15:08Yoanna89 rozumiem ... ja narazie malymi krokami daze do leprzej kondycji bo narazie troche szwankuje ale mam nadzieje ze z czasem bedzie coraz lepiej :) Rowniez trzymam za Ciebie kciuki kochana :*
Yoanna89
6 marca 2015, 05:48U mnie luty pod znakiem potknięcia a nawet wywrotki. Nie z powodów zdrowotnych tylko z własnej niemocy niestety. Ale nie poddaję się, i walczę ponownie. Uda się. :) Trzymam kciuki za Ciebie!