Ale jest jedno ale, moja kumpela się nie dostała. I nie wiem co mam zrobić. Czekamy jeszcze do wtorku na wyniki z drugiej uczelni. Jak tam też się nie dostanie to co???
Chodzi mi o to, że obydwie jesteśmy z Krosno. Ja dostałam się do rzeszowa na uniwerek a ona nie. I nie ma szans. Bo miejsc jest 60 a ona jest 84 na liście. Czekamy na wyniki z lublina. Wiecie, o co chodzi. Rzeszów jest po prostu bliżej. Nie chodzi mi o uczelnie tylko, że do Lublina z krosna jedzie się 4 godz a rzeszowa 1 i to nie całą. Kuzwa MAĆ!!!
wIEM, ŻE ONA BY SIĘ POŚWIĘCIŁA I POJECHAŁA TAM GDZIE JA!!!
dLACZEGO, ŻYCIE JEST TAKIE SKOMPLIKOWANE!!!
GMP1991
20 lipca 2012, 16:16gratulacje a koleżanką się tak nie przejmuj idz do Rzeszowa z przyjaźnią różnie bywa nie wiesz tego czy by ona poszła za tobą jakby się ona dostałą a ty myślę że by poszła sama naprawdę korzystaj jak się dostałaś nie rezygnuj szansy czemu niby ty miałabyś dalej dojeżdżać dlatego ze ona sie nie dostałą to twoje życie co gratuluję a jak się przyjaźnicie to wasza przyjaźń przetrwa nawet to ze inne uczelnie
wikieliwero
20 lipca 2012, 12:55no to gratulacje!!!!!!!!!! Idź tam gdzie chciałaś a przyjaźń jak ma być to będzie.
RedPoppy
20 lipca 2012, 07:59Własnie. To jednak Twoje życie i Ty na nie zapracujesz :) A przyjaźń powinna to przetrwać. Trzymaj się :))
LastUnicorn
20 lipca 2012, 07:43Nie możesz mieć pewności, że ona by się poświęciła. Nigdy nie rezygnuj z czyjegoś powodu ze swoich planów i marzeń. Jeśli mu na Tobie zależy- zrozumie to. A jeśli nie zrozumie, nie był by wart tego poświęcenia. A 4 godziny drogi to bardzo dużo, przemyśl to sobie dobrze!