po prostu jestem uzależniona od słodyczy ja nie jem 1 cukierka tylko 20 dag.... chleb , ziemniaki mogą nie istnieć tylko żeby ktoś dał mi batony, cukierki, żelki, ciastka, itp i tym mogłabym się żywić non stop... To już jest chorobą masakra!!!!
Zwróć uwagę w jakoch okolicznościach sięgasz po słodkie. Być może się nudzisz, masz jakieś zmartwienie i się pocieszasz, jesteś zdenerwowana. To jest tylko objaw tego, co jest głębiej. Może jako dziecko dostawałaś łakocie na poprawę humoru bądź w nagrodę? I nie obwiniaj się, nie wieszaj na sobie psów. Uważaj co do siebie mówisz, bo może się okazać, że słuchasz...
noein
4 listopada 2013, 19:33Zwróć uwagę w jakoch okolicznościach sięgasz po słodkie. Być może się nudzisz, masz jakieś zmartwienie i się pocieszasz, jesteś zdenerwowana. To jest tylko objaw tego, co jest głębiej. Może jako dziecko dostawałaś łakocie na poprawę humoru bądź w nagrodę? I nie obwiniaj się, nie wieszaj na sobie psów. Uważaj co do siebie mówisz, bo może się okazać, że słuchasz...