Nie jest źle - czasami nawet nie jestem w stanie zjeść wszystkiego co mam wyznaczone. Jedynie wczoraj skusiłam się na pół garści żelek z soków naturalnych. Poza tym dzielnie odawiam sobie różnych pokus ![]()
Niestety treningu nie wykonałam, bo rozkłada mnie jakieś choróbsko i kiedy zaczynam większy wysiłek to boli mnie bardzo na wysokości tchawicy
jutro pędze do lekarza, niech spojrzy i osłucha.
Nastawienie : ![]()
Trzymajcie sie ciepło!!!