Dzisiaj cały dzień w szkole na wykładach, w zasadzie dietkowo tylko przy kawie ciasteczko mnie skusiło. ćwiczeń nie było ale wieczorem więcej ruchu, bo posprzątałam mieszkanie i podwórko. Jutro wyjazd do gdańska i zaczynam bieganie, czekam na dietkę z vitalii.
Tak ogólnie i krótko, nastawienie coraz lepsze, ale jeszcze nie jest to ekscytacja i az tak mocne zaangażowanie jakie powinno być ale dobre i to.
Reser
3 kwietnia 2011, 22:53Jaką dietkę zamówiłaś? :)