Hej kochani
W połowie października wyprowadzam się z chłopakiem do UK. Co za tym idzie mamy sporo spraw do zalatwienia, a także dużo zakupów robimy. Rodzice chłopaka wędzą nam mięsko, a ja robię zapasy ziół , leków i kosmetyków :D Nie mogę uwierzyć,że czas tak szybko leci, już mam październik. Jeśli chodzi o walkę o lepszą figurę - mamy progres! Spadły mi 3 kg!!!! A to dopiero początek , bo chcę więcej i więcej! Zmieniam po woli całkowicie swój sposób odżywiania i wpajam nowe nawyki. Muszę popracować jeszcze nad przemyceniem większej ilości sportu do swojego życia. Ale wszystko małymi kroczkami. Dziś jadę do domu się trochę zrelaksować i odpocząć, wam życzę tego samego :*
Buziaki
*
*
*
Miłego weekendu
*
*
spelnioneMarzenie
3 października 2015, 22:31jak pyszniutko :) gratuluje spadku! wyjazd, cudownie ;-)
czarnaOwca2014
3 października 2015, 20:593 kg to bardzo duzo - gratulacje !
angelisia69
3 października 2015, 16:52no to super wyjazd sie szykuje ;-) wlasna wedzarnia mniamm... gratuluje spadku wagi i wprowadzenia nowych nawykow ;-) Smaczne jedzonko a kielonek miazga ;-)