.........znowu poległam na całej linii, wracam ze spuszczoną głową.
A mogło być tak fajnie, waga znowu poszybowała w górę.
Brak czasu nie sprzyja odchudzaniu, a jedzenie dwóch posiłków dziennie to już przesada:(
W pracy dużo "roboty", czasem nie ma kiedy iść do toalety, a co dopiero coś zjeść.
Teraz trochę się uspokoiło.
Biorę się za siebie,
zaczynam od początku,
waga paskowa wzrosła o jakieś 5 kg, nie ważyłam się, ale widzę po ubraniach i ogólnie czuję się grubo. Dzisiaj rano chciałam ubrać moje ulubione spodnie i ups brakuje mi około 5 cm do zapięcia, masakra
Zaraz idę kupić baterię do wagi i działam , wracam do moich pięciu posiłków dziennie.
To jedyny sposób na pozbycie się zbędnych kilogramów.
.............do roboty...........
Gosiunia31
1 lipca 2016, 16:55Powodzenia!!!!