Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie lubię czwartkow


Dziś ważenie i porażka to teraz z tej złości zjadłam trochę m& i teraz tak myśle co ja najlepszego zrobiłam przecież tylko sobie zaszkodziłam a humor i tak mi się nie poprawił szkoda słów (zimno)

  • studentka_UM_Lublin

    studentka_UM_Lublin

    31 lipca 2014, 19:57

    Hehehehe. Oj nie przejmuj się tymi m&m;) drobny grzeszek. taka ilość na pewno nie miała wpływu na wynik pomiaru ;) jutro, albo może nawet dziś, je wszystkie spalisz ;) spokojnie! trzymaj się ciepło kochana:) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform

  • NieidealnaG

    NieidealnaG

    31 lipca 2014, 19:45

    Każdy od czasu do czasu ma mały kryzys i wtopę ale nie zalamuj się. Dzisiaj coś podjadłaś, jutro nie i będzie dobrze :)

    • martusia70

      martusia70

      31 lipca 2014, 21:17

      Hej dziękuje za miłe słowa, to pierwszy tydzień mojej diety i może dlatego jakaś chwila słabości ;)

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      1 sierpnia 2014, 08:03

      Począki zawsze bywają trudne, trudno się przestawić, jeść się chce, waga często tak od razu nie spada i łatwo się zniechęcić. Wiem coś o tym. Ale ważne to się nie poddać :D Powodzenia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.