Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót do do domu :)


Witam wszystkich :)
"Wszędzie dobrze ale najlepiej w domu." Wróciliśmy do domu w Sobotę wieczorem. Szybkie ogarnięcie sytuacji, ogrzewanie włączone, pranie nastawione itd...
Po świętach przyznaje się prawie 3kg do przodu, moja silna wola poszła w las :(. Biorę się za siebie i to ostro. Od nowego roku postanowiłam, że zacznę znowu ćwiczyć. Zaniedbałam ćwiczenia tej zimy i dla tego przybyło mi tyle kilogramów.
Muszę się pochwalić, bo postanowiłam, że kupie mieszkanie w Nowym Roku, przed świętami dowiedziałam się, że przydzielą mi kredyt (w UK jest łatwiej niż w Polsce). Cieszę się jak dziecko, bo cholera mnie bierze jak mam płacić za wynajem mieszkania tyle kasy i to jeszcze za takie małe, ze warunków do ćwiczeń nie mam. Znalazłam już większe mieszkanie, ale muszę czekać do 6 Stycznia, bo wszystkie agencje są pozamykane. Trzymajcie kciuki za mnie aby się udało, bo mieszkanko jest fajne i nie drogie. Wymaga trochę drobnej plastyki, ale to potrafimy (ja i mój partner) zrobić sami :).


Wszystkiego najlepszego spełnienia marzeń i wyśmienitej zabawy w Nowym Roku 2014 Wam życzę moi mili. 
Dziękuje za wspaniałe wsparcie  :)

  • Cailina

    Cailina

    30 grudnia 2013, 22:27

    Powodzenia z tym mieszkaniem bo nam szukanie domu zajelo ponad rok!

  • cygiii

    cygiii

    30 grudnia 2013, 13:41

    wlasnie u mnie po swietach takze + 3 kg, ale zrzucimy ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.