jestem skonana. bylam dzisiaj w stajni, caly dzien, od 7 do 15:). ledwo na nogach stoje, musze wziasc cieplutka kompiel teraz:)
1. 2 kanapki z serem i pomidorem
2. kanapka z pomidirem
3. 3 plasterki pieczonego indyka z bulka z sosem
4. kawaleczek pizzy domowej roboty i rosol
cwiczenia: 2 godziny jazdy konnej, bez siodla, wiec extra wysilek:)
paulinka40
14 stycznia 2010, 21:27wziac kapiel* -nie moglam sie powstrzymac:* AQ poza tym,to jezdzisz konno?kurde,swietnie!tez jezdze...chociaz w zasadzie teraz juz tak nie moge powiedziec,bo ostatani raz jezdzilam przed wakacjami tamtymi:( calkowicie juz odpuscilam z braku czasu.az mi ochoty nabralas.jak sie zrobi cieplej,to chyba sie wybiore na stadnine.buziaki:*
tasia93
14 stycznia 2010, 19:22zawsze chciałam się nauczyć jeździć konno ;]
anilewee
14 stycznia 2010, 19:08to tylko pozazdrościć tej jazdy konno:)