wczoraj T wrocil z pracy z pieknymi kwiatami i moimi ulubionymi czekoladkami,niestety. trudno mu zrozumiec ta moja milosno-nienawistna relacje z czekolada i dlaczego nie powienien jej kupowac. :) w kazdym razie wieczorem bylo troche lepiej, a dzisiaj wstal rano z Bella zebym mogla pospac. widac ze probuje :)
na sniadanie bylo spaghetti, teraz czekam na przyjaciolke i pojedziemy do Spa :) juz jest goraco, i na pewno bedzie sporo ludzi, no ale coz..
Magduch2014
22 lipca 2014, 19:09Twoj chłopak się stara więc na pewno mu zależy!!zazdroszczę tego relaksu w spa!!:)
truskaaweczka
22 lipca 2014, 16:21wypocznij tam kochana, relax! :)
martini18
22 lipca 2014, 17:44dzieki, bylo swietnie :)
katy-waity
22 lipca 2014, 15:11tez mam taką relacje z czekoladą;)
martini18
22 lipca 2014, 17:44meczaca prawda? :)
katy-waity
22 lipca 2014, 17:48u mnie jest tak, ze ja mogę nawet jej długo nie jeść, nie ciągnie mnie.., ale jak juz mam wielką ochote na słodkie to do filmu, wieczorem zjem całą tabliczke, nie potrafie zjesc 2-3 kostki i 'kisić" resztę 'na póżniej' w szufladzie;) (męczy mnie to psychicznie strasznie, wole nie mieć słodyczy w domu);) typowy stosunek do slodyczy: "i hate you because i love you";)
ar1es1
22 lipca 2014, 13:36Miło,że T tez stara się.Miłego relaksu:))
martini18
22 lipca 2014, 17:44dziekuje :)
JoannaMaria2014
22 lipca 2014, 12:06Milego dnia :)
martini18
22 lipca 2014, 17:44dzieki i nawzajem