spokojny dzien dzisiaj, spalam 10 godzin zanim mnie maluszek wierceniem nie obudzil okolo 9, potem dlugie sniadanie przed ulubionymi serialami, troche sprzatania, nawet zmotywowalam sie i pojechalam na basen, bylo super, jedyna okazja dla mnie teraz aby poczuc sie lekko, sprawnie, wrecz zwinnie! :P haha
potem bylam u przyjaciolki ze studiow obejrzec jej nowe mieszkanie w centrum i sie zasiedzialam na herbacie :P niedawno przyjechalam do domu i bede szla spac niedlugo, jutro wczesnie zaczynam, a T i tak nie moze dzisiaj pisac ze mna..
nie wiem co jeszcze napisac, wiec ide spac :) buziaki!
menu
1. jogurt + musli + mandarynka
2. kanapka z szynka i pomidorem, kilka sliwek
3. herbata + 2 mandarynki
4. kanapka z szynka + gruszka + bulka + herbata
aktywnosc: plywanie 20 min, spacer 30 min
Hani90
22 listopada 2012, 09:57dobrze, że mialaś lekki i przyjemny dzień;) taki relaks dla każdego jest dobry:) trzymaj się;)
ViMarirosa
21 listopada 2012, 21:58Oby jak najwięcej takich dni :) Kocham je normalnie :) Ehhh 10h - marzenie :)
energeticgirl
21 listopada 2012, 06:36królestwo za 10h snu... :)
Jabluszkowa
20 listopada 2012, 22:11No niezupełnie ;) Ruchu u mnie ostatnio jest całkiem dużo, tylko basen daleko i trudno się wybrać.
Jabluszkowa
20 listopada 2012, 20:35Fajny spokojny dzień :) Też mnie ciągnie na basen, ale jakoś mi nie po drodze. Dobrze że przynajmniej inna aktywność jest.