hym, chyba podaruje sobie ta Vitalie, po co mam sie scierac, pisac skoro nie mam na to czasu, a tym bardziej jestem pozostawiona sama sobie.. bo co? bo nie pisze co zjadłąm, bo nie licze kalorii? owszem robie to, ale nie mam zamiaru popasc w jescze wieksza paranoje... moze i sama nie komentuje wpisów innych, ale nie mam na to czasu, siły enrgii... miło byłoby przeczytac cokolwiek...
powodzenia życze w walce z kilogramami..
luckaaa
20 marca 2011, 19:12aaa- vitalia dziala , ale zawsze w dwie strony :)) Zapros wiecej znajomych i zagladaj, komentuj , pisz wiecej . Znajdz pamietniki , ktore cie zainspiruja , dziewczyny , ktore polubisz i poooojdze ! :)) Nie zniechecaj sie tak szybko , fajnie jest chudnac z Vitalia :)