Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wkurzona...

Witaj w gronie! Ja też myślałam,ze rzucę tą wagą o ścianę. Ale nie możemy się poddać,za tydzień myślę,że będzie spadek,daj mi znać:)

ooooooo... takie cos potrafi wkurzyc! rozumiem Twoja irytacje

Nie możesz się poddać głowa do góry i walcz dzielnie. Pozdrawiam :)

nie poddawaj się !!!

nie poddawaj sie:)) licza sie cm nie waga:)

musisz więcej pisać co jesz, pory, ruch, może coś poradzimy?

Cholerna waga normalnie!!! kopnij ją w dupę i działaj dalej bo to ona się myli :*

No i tak trzymaj ! NIe poddawaj się !!! :)

Kochana ja dzisiaj rano sześć razy wchodziłam na wagę i za każdym razem waga pokazała mi inny wynik, nawet dwa kilo różnicy między ważeniami - kuźwa chyba muszę kupić nową wagę !!!! Także nie wiem ile ważę, bo waga świruje :-( Nie załamuj się i działamy nadal - przecież chcemy być piękne i ??? szczuplutkie. Miłego dnia serduszko.