Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17,18/30 / trampolina


Moje drogie, jak ja nie lubie sobie kupować, ciuchów... Mam takie zrywy, że mi się chce, ale większość czasu to nie lubie, chodzić, szukać, mierzyć... To takie męczące.. Chyba, że są to buty lub torebki, to lubię  W piątek w galerii była u nas noc zakupów i wszystko było od 15 do nawet 50% tańsze... No więc skorzystałam z okazji, bo i tak musiałam kupić sukienkę na komunię mojego słonka. Udało mi się zapłacić 20% taniej w Mohito. Sukienka jest rozkloszowana i w kolorze koralowym. Rzekła bym niskromnie, że jest cudna

Natomiast w sobotę złożyliśmy naszą wspaniałą trampolinę. Jakże się na niej wyszaleliśmy... Szkoda tylko, że my w bloku mieszkamy i mysi ona stać u teściów, bo nie będziemy mogli z niej tak często korzystać... Ale tak poskakałam, że do dziś czuję poszczególne mięśnie.

Poza tym to dieta w sobotę zawalona, poza tym trzymam się ok. Wczoraj zrobiłam tartę z kurczakiem i szpinakiem, całkiem  dobra wyszła. Poza tym 7 dni squat zaliczone i dziś dzień przerwy. Orbitrek codziennie po 30 minut i PLANKI 7 po 12 powtórzeń.

Zajrzę jeszcze co u Was i życzę Wam dużo ciepła i słonka w ten pochmurny dzień

  • Obserka

    Obserka

    13 maja 2013, 13:08

    jestem ciekawa sukienki, mam nadzieje, ze nie dasz dlugo czekac na fotki ;)

  • majakowalska

    majakowalska

    13 maja 2013, 11:27

    pieknie wyglądacie

  • grucha81

    grucha81

    13 maja 2013, 11:11

    ja lubię jak są wyprzedaże..i sh lubie, bo zawsze wynajdę coś superowego za grosze:)

  • zaga24

    zaga24

    13 maja 2013, 10:14

    Marttuś no pokaż , że się w tym cudzie

  • OnceAgain

    OnceAgain

    13 maja 2013, 09:29

    Ale ładnie ćwiczysz :). Muszę brać z Ciebie przykład. A Ty pokaż nam się w tej sukience Kochana :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.