Moje drogie, jak ja nie lubie sobie kupować, ciuchów... Mam takie zrywy, że mi się chce, ale większość czasu to nie lubie, chodzić, szukać, mierzyć... To takie męczące.. Chyba, że są to buty lub torebki, to lubię W piątek w galerii była u nas noc zakupów i wszystko było od 15 do nawet 50% tańsze... No więc skorzystałam z okazji, bo i tak musiałam kupić sukienkę na komunię mojego słonka. Udało mi się zapłacić 20% taniej w Mohito. Sukienka jest rozkloszowana i w kolorze koralowym. Rzekła bym niskromnie, że jest cudna
Natomiast w sobotę złożyliśmy naszą wspaniałą trampolinę. Jakże się na niej wyszaleliśmy... Szkoda tylko, że my w bloku mieszkamy i mysi ona stać u teściów, bo nie będziemy mogli z niej tak często korzystać... Ale tak poskakałam, że do dziś czuję poszczególne mięśnie.
Poza tym to dieta w sobotę zawalona, poza tym trzymam się ok. Wczoraj zrobiłam tartę z kurczakiem i szpinakiem, całkiem dobra wyszła. Poza tym 7 dni squat zaliczone i dziś dzień przerwy. Orbitrek codziennie po 30 minut i PLANKI 7 po 12 powtórzeń.
Zajrzę jeszcze co u Was i życzę Wam dużo ciepła i słonka w ten pochmurny dzień
Obserka
13 maja 2013, 13:08jestem ciekawa sukienki, mam nadzieje, ze nie dasz dlugo czekac na fotki ;)
majakowalska
13 maja 2013, 11:27pieknie wyglądacie
grucha81
13 maja 2013, 11:11ja lubię jak są wyprzedaże..i sh lubie, bo zawsze wynajdę coś superowego za grosze:)
zaga24
13 maja 2013, 10:14Marttuś no pokaż , że się w tym cudzie
OnceAgain
13 maja 2013, 09:29Ale ładnie ćwiczysz :). Muszę brać z Ciebie przykład. A Ty pokaż nam się w tej sukience Kochana :)