Zostało 30 dni do Komunii mojej niuni. Muszę schudnąć do tej uroczystości, a jak narazie waga stoi jak zaklęta. Chyba mój organizm przyzwyczaił się do orbisia i już tak na niego nie reaguje jak powinien... Może zacznę biegać? Mam do zrzucenia w sumie 5 kg i mam nadzieję, że chociaż część z tego zrzucę do komunii Klaudusi...
Codziennie ćwicze na orbitreku od 35-45 min. Dodatkowo jakieś inne - hula hop, ćwiczenia na brzuch czy też spacery.
Jestem na siebie wściekła, bo ostatnio przez ten 3 tygodniowy zastój zaczęłam podjadać trochę słodkiego, w sumie mało, ale jednak!
Jeszcze za tydz mam @ zaczynam powoli nabierać wody więc i frustracja rośnie. Boże chcę się wziąć za siebie i wytrwać w postanowieniach!
TO DO ROBOTY!!!
Obserka
25 kwietnia 2013, 15:02do roboty !!
.morena
25 kwietnia 2013, 12:47heh widzę, że wszystkie moje znajome włącznie ze mną czekają na @ :D
ewela22.ewelina
25 kwietnia 2013, 12:20czemu piec kg jak do celu jest mniej?>