Moje drogie Vitalijki po @ znów wyznaczam sobie termin do schudnięcia, bo mnie to bardziej mobilizuje. I jak poprzednio w tygodniu (7 dni):
1 dzień odpoczynku od diety (ale bez szaleństw - obiad u teściowej? ),
1 dzień bez ćwiczeń - mięśnie odpoczywają...,
przez 6 dni hula hop - uwielbiam
przez 5-6 dni orbitrek
4 dni dodatkowo inne ćwiczenia do w/w (np. brzuszki, rozciągające)
A wracając do rzeczywistości to @ jeszcze nie mam, ale są pierwsze objawy, więc jest tusz tusz no i waga 1,5 kg wyższa niż zwykle... To mnie akurat przyłamało! Ale miejmy nadzieję, że wróci do normy po @. Chyba, że to pozostałości po weselu i szaleństwie jedzeniowym.
Dzisiejsze menu też jest obfitujące w niedozwolone dodatki:
I - płatki z mlekiem, 1 pierniczek
II - jabłko, śliwka, serek Tutti, 3 sezamki
III - 2 kromki chleba ze śliwką z wędlinką i pomidorem, winogrona
IV - kromka chleba ze śliwką z wędlinką i pomidorem
V -tortilla z wędzonym kurczakiem, pomidorem, sałatą lodową, ogórkiem musztardowym i sosem jogurtowo-czosnkowym
Mam cały czas ochotę na coś słodkiego, ale to tak bardzo, jak jeszcze nigdy nie miałam i nie wiem co się dzieje, kiedyś nawet nie lubiłam słodkości, a teraz mogłabym zjeść wszystko co słodkie
Dziś było 35 min hula hop i 35 min orbitrek - 501 spalonych kalorii i 60 pół brzuszków.
Nie wiem czy się już z Wami podzieliłam informacją, że zaczęłam kurs angielskiego - B2, który kończy się w marcu... Mam nadzieje, że zdam... Czeka mnie teraz niezły maraton... Ja angielski, moja K. - angielski z czytaniem i pisaniem, mała N. - początki angielskiego, 1 grupa, a jeszcze komunie ma moja K. więc czekają nas "wycieczki" do Kościoła... To chore jaką moja K. ma siostrę z religii, normalnie żandarm nie siostra, dzieci boja się chodzić na religie i do Kościoła przez tą... kobietę!
Coś dużo tych wypocin mi dziś wyszło więc kończę buziolki pa
Orbitrekowka
13 września 2012, 11:53Kochana, nie po @ ale teraz możesz :). Bo wiesz co? Po @ z tego co wiem (jak trzymamy się ładnie dietki) spada troszkę, więc powinno byc dobrze :). A wiesz, że cwiczenia co drugi dzień to świetny pomysł :). Bo jak pocwiczysz mocno w jeden dzień, to metabolizm jest tak nakręcony, że w drugi dzień spokojnie można odpocząc :). Widzę, że też lubisz cwiczyc na orbitreku:))). Fajnie miec taki sprzęt :). Na słodkie miałaś ochotę przed @ i to dlatego :)). Ja też wczoraj zjadłam coś słodkiego :P:P. Powodzenia na angielskim! :))).