Wiem wiem nie ma się aż tak czym ekscytować (a może i jest?) ale na wadze dziś 62,8
Chyba jednak zmienię cel na 60, a co tam niech się dzieje, bo jak nie zmienię to siądę na laurach, że cel osiągnięty i można w stołek pierdzieć... A tego bym nie chciała
A jak u Was?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
justyna.ja85
6 września 2012, 14:03Brawo! Gratuluję :P
annna1978
5 września 2012, 12:10no pewnie że jest się z czego cieszyć:))
lwica1982
5 września 2012, 11:23Gratulacje, idzie ci super!!
Nimma
5 września 2012, 11:07No ładnie na wadze :D Jasne że jest czym się ekscytować :D
nora21
5 września 2012, 10:52gratuluję :) ciekawe kiedy u mnie coś ruszy
OnceAgain
5 września 2012, 10:42Z własnego doświadczenia wiem że jak nie zmienisz celu to faktycznie spoczniesz na laurach więc zmieniaj :) - no i moje gratulację ładnie Ci lecą te kg
anitka24
5 września 2012, 10:10kochana moja gratuluję, gnasz do przodu jasz szalona !!! obyś ujrzałam na wadze 60 kilo :-)
poleskae
5 września 2012, 09:58chwilunia, chwilunia jakto nie ma się czym ekscytować, spadek to powód do radości, nie umniejszaj Swoich sukcesów, nawet np.100 gram to jest z czego się cieszyć, a Ty jesteś już blisko i jest super......, a co do zmiany celu to z pewnością znasz najlepiej wiesz jak bardzo jest Ci to potrzebne może będzie to dodatkowa motywacja, pozdrawiam
puszek1986
5 września 2012, 09:51gratuluję!!!
Ellfick
5 września 2012, 09:42dużo plusów z powodu straty kg... a modlitwa wskazana jak najbardziej.. hi hi
zaga24
5 września 2012, 09:40wow idziesz jak burza barwo!!!!