Ok, wróciłam. Wybaczcie, że mnie tyle nie było... Zakończyłam robienie a6w Ćwiczyłam niewiele, przyznaję się, ale miałam wczoraj... wieczór panieńskie. Tak, tak - opiłam się wódka z colą - razy kilka...
Waga się utrzymała - 64,9. A tak wyglądają moje rzęsy, to jest wersja dzienna - 10mm, natomiast do ślubu będę miała 12:
A tak wyglądałam wczoraj przed wyjściem:
Ta plamka na nodze to światło padające z okna.
Od dziś znów zaczynam robić a6w, chyba, że się nie zbiorę, bo jestem strasznie zmęczona i niewyspana... Ćwiczenia w zasadzie wczorajsze w normie bo kilka godzin intensywnie tańczyłam i mięśnie chyba wszystkie mnie bolą
Trzymajcie się ciepło i do jutra
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
.morena
21 czerwca 2012, 12:42sliczna jesteś ;) a i mam taka sama poduszke na krzeslo z JYSK :))
ewelka8312
28 maja 2012, 12:27sliczne rzesy :) jeju jaka Ty sliczna jestes, jaka laska..no no :D i super spodniczka, cudnie wyglądasz, napatrzec się nie moge :D