Dziś już pisałam ale mam chwilowy ( mam nadzieje ) spadek motywacji. Córka przeziębiona coraz bardziej pewnie znów się skończy antybiotykiem choć robie wszystko co mogę aby tego uniknąć. Ćwiczyć mi się nie chce dziś znowu, po pracy zaliczyłam 2 kulki lodów orzechowych!!! I w dodatku na wadze przed chwilą 200 g więcej niż wczoraj. Mam ochote na czekoladę. Zawszy jak mam doła lub jak córa jest chora mam ochotę się obżerać. W dodatku zrobiłam dziś sobie zdjęcia ( tak aby mieć co porównywać jak schudnę - o ile wogóle mi sie uda) no i po ich obejrzeniu mam jeszcze większego doła... mam nadzieje że to to tylko chwilowy spadek motywacji
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
pau000
21 kwietnia 2015, 20:01dasz radę! Głowa do góry, zepnij pośladki i do roboty! :)
Agatus997
21 kwietnia 2015, 19:29No masz zdjęcia to do roboty kochana :) spadki motywacji to rzecz normalna tym bardziej że pogoda beznadziejna. Nie poddawaj się, a cel będzie coraz bliżej :D trzymam kciuki