Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez tytulu bo wymyslanie tytulow jest bardzo
trudne a ja jestem malo rozgarnieta poniewaz jest
pozno :) Wlasciwie ciekawa jestem jak dlugi moze
byc tytul wiec jezeli mozecie to przeczytac to
dajcie mi znac abym mogla zaspokoic swoja
ciekawosc :D





http://filesrr.vitalia.pl//gfx/user_space/model3d/k/3/1/0/0/0/0/0/0/3/5/0/model3d_0.jpg
Poznajecie ta kruszynke? :) To moj model 3D z 14 lutego :)


http://filesrr.vitalia.pl//gfx/user_space/model3d/k/2/1/0/0/0/0/0/0/3/5/0/model3d_0.jpg
A to z dzis

http://filesrr.vitalia.pl//gfx/user_space/model3d/k/1/1/0/0/0/0/0/0/3/5/0/model3d_0.jpg
A tak bede wygladala jak juz sie calkowicie wylaszcze


Spac nie moge wiec postanowilam wymodzic wpis :)
Dzis stala sie rzecz straszliwa...moj orbi zaliczyl awarie :) Zaczol stukac i pukac...obawiam sie, ze cos sie psuje. Poniewaz bylam juz wkrecona w trening i  nie chcialam przerywac wyszlo mi cos takiego:

-rozgrzewka
-1o min Pilates na brzuch
-15 Pilates cale cialo
-7 min orbi
-15 min Pilates cale cialo (inny niz pierwszy :)
-5 min przysiadow
-10 min rozciaganie :)

Jezeli orbi mi padnie bedzie zaloba! Nie wiem jak wtedy rozplanuje treningi. Cardio z moim orbisiem to podstawa mojej egzystencji :) Bedzie dramat! Dramat przez duze D!!!! :)

Dzis podjelam dosc odwazna decyzje...postanowilam sie nie wazyc w tym tygodniu. Nastepne wazenie wypadnie 11-12 sierpnia/ lub w pozniejszym terminie. Jutro chowam wage do odwolania. Mysle, ze na dobre mi to wyjdzie. Ostatnie tygodnie nie byly pomyslne. Ostatnie wazenie bylo wielkim rozczarowaniem :) bede cwiczyc i sie dietowac bez presji wazenia. Zobaczymy co sie stanie za 2 tgodnie/ lub pozniej :) Wleze na wage dopiero gdy zleci mi choc 1 cm z brzucha...a sprawdze to za 2 tygodnie :D Bedzie interesujaco :)

Nadal gnebie moja murzynska czytanke z zapalem godnym pochwaly :) Kazda wolna chwile spedzam nad nauka. Czytam was choc nie zawsze komentuje :) Trzymam reke na pulsie :) Trzymam za was kciuki i nadal jestem wiernym kibicem :)

Trzymajcie sie cieplo! Milej niedzieli!


  • malutkanat

    malutkanat

    6 sierpnia 2013, 14:28

    gratuluje efektu!! jest swietny!

  • zlosnica1989

    zlosnica1989

    31 lipca 2013, 17:01

    Co Ty... Wyobraź to sobie: kaloryfer z plastiku, cycki i tyłek z sylikonu, hektolitry piwa, kilogramy czekolady, codziennie pizza i cotygodniowy zabieg robienia z pulpeta laski. Ahhh... projekt futurologiczny :D

  • zlosnica1989

    zlosnica1989

    31 lipca 2013, 11:39

    O no, no, no! Musimy tylko wygrać w lotto i operować :D.

  • mrowka1984

    mrowka1984

    30 lipca 2013, 11:22

    witaj kochana, coś ty? zajechałaś orbisia? nie żartuj hahaha! a co do kruszynek z modelu 3D - moim skromnym zdaniem już się wylaszczyłaś :) ja te modele 3D lubię, bo mój ma bioderka i talię hahahah a tak na prawdę z tych "kołkowatych" jestem jak sama wiesz :)

  • zlosnica1989

    zlosnica1989

    28 lipca 2013, 22:02

    Mój stepper też już się psuje. Sąsiedzi dziwnie na mnie patrzą odkąd skrzypię im godzinami nad głową :D!

  • montignaczka

    montignaczka

    28 lipca 2013, 11:58

    No i super! Milego dnia Kochana

  • Groszkiiroze

    Groszkiiroze

    28 lipca 2013, 09:44

    dobrze dobrze , ja też się nie ważę , bo to jakieś zło totalne :D

  • Dora01s

    Dora01s

    28 lipca 2013, 09:07

    Dobry tytuł nie ma co :-D Szkoda, że orbi pada :-( pewnie go wymordowałaś, że już siły brak :-D ale powstanie na nogi i będziesz mogła z powrotem na nim się wypocić :-D Takie schowanie wagi jest bardzo dobre, ja mam ją pod ręką i jak zawsze ważyłam się co tydzień, tak teraz nie mogę się opanować i ważę się codziennie :-((( miłego dnia :-)

  • cogitata

    cogitata

    28 lipca 2013, 06:33

    hmmm współóczuje z orbiterkiem,,, mój czasem skrzypi i trzeba go dokręcić to się denerwuje ale nie chciałabym żeby się popsuł... gratuluję rezultatów i trzymam kciuki. a tytuł..hmmm przyciąga do Twojego pamiętnika:)

  • lola7777

    lola7777

    28 lipca 2013, 01:10

    Tytul mozna przeczytac,po holendersku to pewnie byc w jednej linii zmiejscila bee van kee i koniec:)...model elegancki:)...o kurde z ta waga,ja zawsze tak czekam ..kiedys piatku ,teraz czwartku...co Ty mi robisz????wymysl mi inne zajecie?

  • spalina

    spalina

    28 lipca 2013, 01:08

    hahaha, rozwalił mnie tytuł, w życiu nie widziałam tu dłuższego :) wzajemnie udanej niedzieli ! :)

  • Fryzja

    Fryzja

    28 lipca 2013, 01:02

    Tytuł jak stodoła :) Rozejrzyj się za jakąś (jakimś) złotą rączką, może poskłada maszynerię. Dla mnie cardio bez orbiego to byłaby mordęga...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.