Dzis zrobilam 61 km rowerem. Podzielone na dwie rundy...pierwsza runda 40km Musialam sie troche pokrecic aby nabic taki wynik...do pracy mam 12 km :D To tak w ramach pokuty za obzarstwo!
Od jutra planuje zaczac cwiczenia z Jillian Michaels...filmik wyglada masakrycznie ciezko ale doszlam do wniosku, ze to jedyna opcja aby ruszyc tluszcza z brzucha. Opiera sie znowu. Kg leca powoli a cm stoja w miejscu. Czas to zmienic. Nie wiem czy bede w stanie sie jutro ruszac bo dzisiejszej jezdzie. Jezeli nie to zaczynam w niedziele. Nie odpuszcze!! Orbi juz mi sie przejadl i podejrzewam, ze cialo przyzwyczailo sie do tej formy ruchu wiec...
Co by nie bylo jutro wazenie ;)
Taritt
24 maja 2013, 22:17A ja nawet zaczęłam kiedyś tego 6 packa i chociaż jestem fanką Jillian i ćwiczę z nią od stycznia prawie codziennie, to ciężko mi było, naprawdę. Ale da się zrobić, powodzenia :D
lola7777
24 maja 2013, 17:52...kopara mi opadla!.... Mozesz zjesc nawe tabliczke czekolady,jak nie dwie? :))))
Martinii1991
24 maja 2013, 17:37Zaskoczyłam Cię;p;p I o to mi chodziło żeby nikt mnie nie rozpoznawał;p;p
tuti83
24 maja 2013, 17:21wowww aleś wykręciła wynik :P nooo podziwiam :)
.Ewelina..
24 maja 2013, 17:21Wypinaj doopę, będą karne pasy ! ;)
Martinii1991
24 maja 2013, 16:08No no Marta ma kondycje;)) Dajesz radę:))
.Ewelina..
24 maja 2013, 16:06Wow, 61 km ! ;o Nie no, świetnie :D Cieszę się, że nikt mi Cię nie usunął. Zastanawiałam się, co się z Tobą dzieje, że nic się nie odzywasz ;)