Musze przyznac, ze dieta to stresujace cos. Pierwszy raz zdazylo sie, ze przed wazeniem mialam takiego stracha. To, ze przez ostatnie 11 dni spalilam 4 czy 5 papierosow daje mi w kosc. Rzucanie to bolesna sprawa. Rzucanie palenie i dieta to meka straszliwa. Po turbulencjach tego tygodnia wazenie stalo sie wyzwaniem. Spodziewalam sie wszystkiego a bylo....minus 200g Ufff dobrze, ze nie plusik Nie pale i to moj najwiekszy sukces. Zmiana kondycji wrecz natychmiast zauwazalna. Byle wytrwac ;)
Porwane z forum. Nie moglam sie oprzec. Boskie cialo.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Martinii1991
30 marca 2013, 14:04Wesołych Świąt:)))
zoykaa
30 marca 2013, 02:07Wesolego Alleluja,dla Ciebie i Rodziny,Zoyka
lola7777
29 marca 2013, 23:32A jak juz tego dokonasz to i ja sprobuje...bedziesz moja motywacja i zaprosze Cie do znajomych:) i bedziesz wisiec u mnie na lodowce:)
alchimie
29 marca 2013, 23:10To wyczyn - nie palic i nie tyc. Stosowalas jakies wspomagacze typu niquitin, plasterki itp? Moja mama ich uzywala i baaardzo poleca. Z paczki dziennie zeszla do jednego dziennie, lykala tabletki z pochodna nikotyn
Martinii1991
29 marca 2013, 22:08Gratuluje Ci kochana..;))\i podziwiam
lola7777
29 marca 2013, 20:25No ja tez podziwiam i potwierdzam....nie łatwa to sprawa:) ale gratulacje i tak:)
Katiussza
29 marca 2013, 20:23Wow! Jesteś supermocna! dieta i rzucanie palenia? Ja nie rzucam:P ale słyszałam, że jak się nie pali, to się je! Tym bardziej trzymam kciuki:)
Groszkiiroze
29 marca 2013, 18:18powodzenia w rzucaniu palenia ;)