.... waga z paska powrocila!!! Ale sie ciesze... Teraz jak tylko dalej sie ruszy to zmieniam pasek... A tak od okolo 6 dni waga stala w iejscu i ani drgnela i juz sie powoli zalamywalam a tu prosze... niespodzianka!!
Dzisiaj idziemy idziemy do agencji mieszkaniowej zlozyc wymowienie.. Wyjazd coraz blizej.... Jeszcze poltora miesiaca i koniec zycia poza krajem.. Ciesze sie i boje..
A tak wogole to jestem wielki, okropny, ogromniasty tchorz.... Jeszcze nie gadalam z facetem... Nie wiem jak sie do tego zabrac a ciagle mnie to meczy...Aaaaaaaaaaaa.............
Zycze milego dnia i wytrwalosci w walce ze zbednymi kg... Pozdrawiam
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Aziya
23 kwietnia 2009, 12:05Trzymam kciuki! Ściskam na odwagę!