Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
03.09.2009.... "foczki"


Hej kobietki.. jestem jestem i już wyjaśniam... kochane moje "foczki" to ćwiczenie na rozciąganie mięśni brzucha... takie unoszenie się na rękach z leżenia na brzuchu i wyciąganie głowy jak najdalej w tył...

 

poza tym u mnie moge powiedzieć super... tylko strasznie napompowana się czuję bo @ mnie właśnie nawiedza.... niestety...i mam wrażenie że mimo braku wpadek i przy ćwiczeniach to ja zamiast schudnąć to będę mieć więcej.... ale cóż zrobię jak się jest kobietą to się trzeba przemęczyć...

 

dziś już po ćwiczeniach jestem... i super się czuję... dietka idzie w miarę ok bo nawet jak wczoraj byliśmy na kawce u rodzinki i ja zjadłam jedynie 3 herbatniki a nie ciacha kremaste czy czekoladziaste i powiem Wam że dumna jestem....

 

no teraz śmigam sprawdzić jak Wam idzie...

 

                                           

  • kapsell

    kapsell

    3 września 2009, 16:00

    Ja cale szczescie mam malpe za soba :))) no to dumna jestem ze zjadlas tylko te 3 herbatniki :))) a ja zrobilam postep i nie wypijam litrami slodkich napoi i kawek typu capucino :)) Postanowilam sobie wypic 1szklanke na dzien tego i tego :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.