Oj nie wszystko mi się tutaj teraz podoba...
Wczoraj chciałam sobie wstawić tabelkę z wymiarami i nie mogę bo mi wpisuje jakieś pierdoły do niej jak ją wklejam.. spróbuję dziś ale nie wiem czy się uda... no i emotikonek z netu nie da się wklejać no albo ja nie wiem jak...
Wczorajszy dzień zaliczony.. zjadłam niecałe 1500kcal... i byłam grzeczna.. w prawdzie nie ćwiczyłam ale to było w planach... mam rozłożony plan ćwiczeń na dni kiedy mój mąż pracuje bo wtedy mogę ćwiczyć bo jak on jest to zwykle mamy wiele rzeczy do zrobienia i ja nie mam możliwości i czasu na ćwiczenia..
Dziś próba bojowa ćwiczeń z moimi dziećmi.. zobaczymy jak wyjdzie.. wcześniej było łatwo bo Dawida nie było a ja ćwiczyłam jak Kinga spała... teraz Dawid jest i nie wiadomo co w danym momencie będzie robił a Kinia już nie sypia w dzień.. ech muszę coś wykombinować.. spróbuję przynajmniej...
ok lecę sprawdzić co u Was... buziaki
kawoszka
3 lipca 2009, 17:51mnie też wkurza ta nowa Vitalia. Skopiowałam sobie twój plan ćwiczeń :) tylko u mnie w domu remont i nie mam gdzie się położyć bo wszędzie bałagan i kurz. Taki stan bedziemy mieć pewnie do końca lipca :/ ale z dietą się trzymam a raczej staram się trzymać. U nas upały a u Ciebie? No i jak mały się chowa?
Eleyna
3 lipca 2009, 14:01mnie tez sie tu nie podoba kilka rzeczy, mialo byc lepiej, a wg mnie zeszlo na gorsze......no i wczoraj probowalam fotki wkleic i nici z fotek....nie dalo sie...........trzymam kciuki za powodzenie twoich planow
owieczek77
2 lipca 2009, 15:30Hej! Trzymam kciuki za Twoje ćwiczenia i za powodzenie planów z poprzedniego wpisu. Cudnego popołudnia i wieczoru :*
Myszeczka1983
2 lipca 2009, 15:20Wydaje mi się, że jest to dużo, a pytałam się pediatry to kazał mi stosować dietę lekką, żeby mały nie miał tych kolek. Oczywiście, ze się nie obrażam, bo przecież każdy chce dobrze. Pozdrawiam serdecznie
Myszeczka1983
2 lipca 2009, 12:23ja mam zamiar też ćwiczyć na siłowni, fitness i na basenie, ale nie wiem kiedy, bo jak na razie to tylko płacę co miesiąc za karnet, a czasu nie mam :( Mam nadzieję, że jak maluszek skończy miesiąc to będzie już troszkę "unormowany" czasowo :) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych ćwiczeń z dzieciakami :)
Marzenie84
2 lipca 2009, 11:30Mi tez obecna vitalija sie nie podoba:(A moze to kwestia przyzwyczajenia
mariolle
2 lipca 2009, 11:25zaangażuj i dzieciaczki w swoje ćwiczenia...? Że niby to będzie taka zabawa w naśladowanie i najpierw one ponaśladują Ciebie (nie wiem ile maja latek :P) a później Ty je :] a na koniec dla wszystkich uczestników będzie przewidziana nagroda :] A jeżeli jedno z Twoich skarbów to jeszcze takie maleństwo jak na Twoim zdjęciu, to może poćwicz z nim?? Widziałam kiedyś takie ćwiczonka w gazecie, np kładziesz się na plecach, zginasz nogi w kolanach i opierasz stopy na podłodze, dzidzię sadzasz sobie na brzuchu i robisz brzuszki trzymając maluszka.