Hej kochane moje kobietki... tak jak obiecałam piszę znów bo dziś poniedziałek....
zacznę może od tego że w ciągu ostatnich 2 tygodni przytyłam kolejne ponad 1.5 kg... bo dokładnie 1.6kg... nie wiem w sumie czy to dobrze czy źle ale od początku ciąży przytyłam ok 3kg więc jak na 15tc który jutro się rozpoczyna to chyba jednak nie jest źłe... brzusio już troszkę widać a jak leżę to mam już takie fajne wybrzuszenie... i tylko tego wiercenia dzidzi nie mogę się doczekać.... ale już niedługo....
ostatnio pytałam Was o wasze przeczucia i ich spełnienie i przesądy itd... pytałam bo najprawdopodobniej do końca ciąży nie będę wiedzieć co urodzę bo tutaj nie chcą mówić płci nawet jak widać... takie mają jakieś zasady.. może jednak spróbuję zapytać.... może się uda przekonać osobę która będzie mije wykonywać... zobaczę... a jak nie to zostanie błogie czekanie do maja... cóż...
co do mojego samopoczucia to jest lepiej choć mdłości jak wróciły tak nie chcą sobie iść... ale na całe szczęście nie wymiotuję....
ok.... całuję Was moje słonka... a teraz lecę ogarnąć chatkę po weekendzie.... a potem do Was pozaglądam.... i poodpisuję...
buziole ogromne!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Oliwka21
10 listopada 2008, 21:02Oczywiście że dzidzia najważniejsza a mamusia poradzi sobie z kilogramikami jeśli jakieś zostaną bo jest silną i konsekwentną kobietą :). No a u mnie mobilizacja na całego, tak jak już wcześniej pisałam nowe miejsce i nowi ludzie to czynniki sprzyjające odchudzaniu :).Ja tez mam nadzieje ze tym razem uda sie schudnac i to na trwale :) Serdecznie pozdrawiam :*
kapsell
10 listopada 2008, 19:29No popatrz:) co kraj to obyczaj,ciekawe czemu nie chca podawac plci. U nas w Holandii znowu rodzi sie w domu dla mnie Polki bylo to nie normalne ale stwierdzilam ze to nawet dobrze:) Tak juz mi teskno bardziej do Ch niz do tej Holandii, tym bardziej ze pokupowalam mu prezenciki i juz nie moge sie doczekac az je otworzy:))) wyjezdzam teraz w sobote jeszcze 4,5 dnia w PL
rybka82
10 listopada 2008, 12:24Fajnie ze juz sie lepiej czujesz :) Z jednej strony to fajnie, ze nie mowia plci - wieksza niespodzianka i oczekiwania, choc pewnie ciekawosc zrzera :) Ps. To teraz chyba musisz sie nam pochwalic fotka brzuszka :)
Oliwka21
10 listopada 2008, 12:07Nie jestem zbyt dobrze zoientowana w temacie ciąży, ale wydaje mi się, że 3 kg to jak najbardziej prawidłowo :). Marlenko rośnie w Tobie nowy człowieczek- to piękne i te kolejne kilogramiki to samo piękno :). Serdecznie pozdrawiam i życzę pięknego dnia :)