Tak właśnie... dostalam zielony paseczek!!!!! Schudłam w tym tygodniu 0.9kg!!!!
Do mojego pierwszego celu brakuje jedynie 0.1kg!!!! i mam nadzieje że w przyszłym tygodniu pożegnam się z 6...
Dietka nadal w porządku... i efekty są... teraz to żałuję tylko jednego... czemu nie zdecydowałam sie wcześniej... dawno temu już osiągnęłabym cel... ale jak to się mówi lepiej późno niż wcale...
Ćwiczenia... jakoś idą... łydkę wczoraj porozciągałam i mimo wczorajszych ćwiczeń dziś nie jest gorzej... więc chyba się jakoś powoli uda ją rozruszać...
Dziś powinniśmy jechac na urodziny do syna kuzynki ale nie wiem jak będzie bo Dawid wstał dziś z zaczerwnienionym okiem.. mam już tego powoli dość!!!! już nie mam sił walczyć z tymi chorobami.. kiedy to się skończy nie wiem.... ech...
Teraz lecę ogarnąć mieszkanie... a potem mały spać a ja do ćwiczeń... do Was pozaglądam jutro... nie gniewajcie się..... całuję...
i jeszcze jak co tydzień.. spowiedź i plany...
Plan na tydzień 4:
TYDZIEŃ 4 | |||||||
| SO | ND | PN | WT | ŚR | CZW | PT |
DIETA | SD | SD | SD | SD | SD | SD | SD |
BRZUCHY | 200 | 200 | 200 | 200 | 200 | 200 | 200 |
SKAKANKA | 500 | 500 | 500 | 500 | wolne | 500 | 500 |
ROWER | 30km | 30km | 30km | 30km | wolne | 30km | 30km |
PŁYNY | 2.5l | 2.5l | 2.5l | 2.5l | 2.5l | 2.5l | 2.5l |
Kroki milowe:
ETAP | DATA | plan | data zaliczenia | ilość tygodni | |
Początek | 15.11.2010 | 63kg | 15.11.2010 | plan | rzeczywistość |
I krok | 27.11.2010 | 62.3kg | 20.11.2010 | 2 | 1 |
II krok | 18.12.2010 | 59.5kg |
| 3 | 2 |
III krok | 15.01.2011 | 56.7kg |
| 4 |
|
IV krok | 12.02.2011 | 53.9kg |
| 4 |
|
V krok | 12.03.2011 | 51.1kg |
| 4 |
|
Cel | 23.03.2001 | 50kg |
| 2 |
|
Realizacja planu na tydzień 3:
TYDZIEŃ 3 | |||||||
| SO | ND | PN | WT | ŚR | CZW | PT |
DIETA | SD | SD | SD | SD | SD | SD | SD |
RUCH | wolne | 30km | 30km | wolne | 30km | 30km | wolne |
PŁYNY | 2.5l | 2.5l | 2.5l | 2.5l | 2.5l | 2.5l | 2.5l |
Waga 60.1kg ( -0.9kg )
Ebek79
4 grudnia 2010, 19:49Piękny spadek!!!!!!! Mówiłam, że dieta działa:D:D I nie miałam po niej jojo, co najważniejsze. Znalazłam moje stare notatki z SD i będę się stosować, ale to może od nowego roku. Teraz mam za duże zapasy w zamrażalce i szafce:) Miłego weekendu!
cytrusekk
4 grudnia 2010, 18:45o kurczę.! ;). 2,5 litra.! dobra jesteś;). ja ledwo 1,5 wypijam ;* trzymaj się i gratuluję spadku.! ;*