Witajcie, tak czytam Wasze pamietniki i widze ze spadek motywacji nie tylko mnie dopadl. Dzieki Wam i Waszym slowom widze ze to mozliwe aby znow wrocic do tego poziomu zmotywowania co wczesniej :) Dziekuje Wam za to.
Chcialam jeszcze napisac co mnie motywuje....Pisalyscie o programie w TVN - Klinice Chirurgii - i innych podobnych, gdzie ludzie czesto przychodza z problemami ktore tak naprawde moze rozwiazac spadek wagi. Zawsze od tego nalezy zaczynac a nie od razu isc pod noz.......ale jestem przekonana ze znacie takie programy jak "Extreme makeover - weight loss edition " czy "obese - a year to save my life" na TLC . Te programy serwowane codziennie od Poniedzialeku do Piatku o 9:30 rozpoczynaja moje zmagania z tkanka tluszczowa. Rano wstaje po 8, jem sniadanie, rozgrzewam sie i zaczyna sie program. Ogladam i wiecie co? Postanawiam sobie kazdego ranka ze nie bede wygladac tak jak bohaterowie danego odcinka. Inna sprawa ze przy takich trenerach jak Chris Powel czy Jessie Pavelka az chce sie cwiczyc :)) , ale oni sa tylko dopelnieniem moich treningow. Napiszcie co Was motywuje bo probem moze i jest powazny ale nie niemozliwy do okielznania :)))
milego dnia Kochani!!!!
BedeWalczycDoKonca
28 kwietnia 2014, 14:16U mnie też, jakiś czas temu wystąpił spadek motywacji, ale to dlatego, że poczułam się zbyt pewnie... Teraz wróciłam na dobre tory i wiem, że kocham to co robię i mój obecny styl życia... Co najważniejsze jakby ktoś mi powiedział to gdy ważyłam 75 kg w życiu bym nie uwierzyła. Dlatego pamiętaj- to od Ciebie zalezy jak będzie wyglądało Twoje życie. Powodzenia !! :)
Markovka
28 kwietnia 2014, 14:45Dziękuje!!! Dostalas mi powera ;-))) az zmienilam pasek mojego celu o -1 kg ;-)))