Co nieco w dół i od razu humor lepszy. Waga rano 80,5 kg. Jeszcze trochę i będzie 7 :P Żeby tak udało się chociaż te 3 kg zrzucić do świąt ...marzenia :)Dietkowo bardzo dobrze....zgodnie z planem
Muszę kupić sobie czerwoną herbatkę
Zmykam was poczytać Pa Pa
Syliar
14 listopada 2013, 16:23Kazdy spadek cholernie motywuje, prawda?:) Oby tak dalej!!