Lenistwo po całym roku różnych wydarzeń. Ten rok jest szczególny. I półrocze prawie idealne. Dobre wyniki na uczelni, 18kg mniej mnie aż do pożaru zakładu. II półrocze niech gęś to kopnie 6 kg na plus, w nauce nie mogę się odnaleźć. Widzę, że kilka dni przed świętami zacząłem łapać rytm. Tylko do nauki muszę się przełamać, a to mnie ni jak idzie. Moim celem na nowy rok to nie oglądać 8 z przodu i będzie ok. Dzisiejszy dzień dla diety jak najbardziej dobry.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
aniulciab
29 grudnia 2009, 18:19Już po świętach, stary rok się kończy jego blask już mija Nowy 2010 do brzegu dobija... Życzę by był piękny lepszy od starego a tobie przyniósł coś szczególnego... samej serdeczności i samej miłości uśmiechu na twarzy i to o czym marzysz...
dior1
28 grudnia 2009, 14:11jak chcemy za dużo, to wszystko wychodzi nie tak.... Powodzenia w dietkowaniu....
Pigletek
26 grudnia 2009, 18:32Za to drugie... szkoda gadać. Wali się na każdej linii.
orchidea24
26 grudnia 2009, 16:50powodzenia w gubieniu kg! ;)