Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam nieoficjalne święto - 20 kg mniej na wadze
tzn. z 103kg na 83kg.

18 lipca 2009

Hip Hip Hura. Co to znaczy ruch i trochę się wypocić. Polecam gorąco ruch w upalne dni z dużą ilością wody. Efekt murowany. Wracam do 1,5 godzinnych treningów. Róbmy cokolwiek by nie siedzieć bezczynnie: spacer, lekki trucht, rower itd. alternatywnie mycie okien, prasowanie, gotowanie dla gości (forma połączona z ascezą to dla twardzieli) itp. Fajny i udany dzień.

Dodaj komentarz

hegata
19 lipca 2009, 22:08

nie mogłam nie dodać komentarza, 20kg mniej to niesamowity sukces i zdecydowany powód do święta. Wytrqałość, której można pozazdrościć. Pozdrawiam i tak trzymaj :)
robaczek853
18 lipca 2009, 22:43

naprawdę z całego serduszka gratuluję.wiem co to znaczy cieszyć się z takiego wyniku.ja zaczynałam tutaj z wagą77.7 ale trochę wcześniej ważyło mi się 90 kg więc mam już zrzucone 23kg.dalszych sukcesów życzę
scribe
18 lipca 2009, 21:48

Wielkie gratulacje ( takie jak twoja zrzucona waga) ;) Ja marzę aby spaść tyle , ale to niewykonalne;) jeszcze raz gratuluje ;)
Pigletek
18 lipca 2009, 21:43

Wiem jakie to fajne uczucie. Już tak kiedyś miałam!
elizzz
18 lipca 2009, 21:34

fantastycznie. serdeczne gratulacje :) jak się chce to można, no nie? ;)
airii
18 lipca 2009, 21:29

noo hehe :D! gratuluje:)
basia1234.zabrze
18 lipca 2009, 21:23

Ślę Ci Uśmiechów sto ciepłych jak promyk Słońca żeby myśli pogodne nie miały końca, żeby Radość w Twym Sercu zawsze gościła i od smutków wiernie broniła...