Bo na ćwiczenia mam dużo czasu i skorzystam z przyjemnością. Takie małe 90 minut dobrego wysiłku. A popołudniu z rodziną może na rowery (zależy od pogody). Kontrolna waga dzienna jak w najlepszym porządku. Tyle o założeniach na dzień. Nie piszę o diecie, bo dieta jest poprostu samcznie dopasowana.
Czytam wpisy w pamiętniki róznych osób i podjadam śniadanko. Uczę się jeść po woli. Jem noramlnie jak by zaraz miał ktoś zabrać całość ze stołu. Złapałem przeziębienie, przed rozpoczeciem diety przeziebienie trało kilka dni, teraz prawie dwa tygodnie. Nie za bardzo "łapię" o co w tym przeziębieniu chodzi. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
swoja25
1 czerwca 2009, 07:07..za komentarz!Widze ze mężczyzni rowniez dbaja o swoje ciałko:)I to z jakim rezultatem!!!Naprawde jestem pełna podziwu dla Ciebie!!Oby tak dalej! No i życze Ci byś krok po kroczku dotarl wytrwale do mety!Pozdrawiam
baterflai
31 maja 2009, 18:54ja zgubione kilogramy przeliczam zazwyczaj na torebki cukru :D na mleko też można... wow...! robi wrażenie! Ale i twoje 15 kg również! gratuluję sukcesów, oby tak dalej!! :) pozdrawiam!
hajar
31 maja 2009, 11:08tak Mariusz, masz racje, z cala pewnoscia sukces tkwi w regularnym uprawianiu sportu. na fitness chodze od poczatku marca, a od maja to juz tak naprawde daje z siebie wszystko - 5/6h w tygodniu. jedynie w tym tygodniu cos gorzej sie czulam i bylam tylko raz, ale juz od jutra ruszam pelna para!!! najbardziej lubie aeroby-rowery, to super spalacze tluszczu, daja taki wycisk, ze potem moge recznik i ubranie wykrecac, ale satysfakcja jest ogromna. poza tym musimy cwiczyc, bo tracac kilogramy nasza skora traci sprezystosc, a tego przeciez nie chcemy. zdrowy wyglad ciala jest wazniejszy niz jedynie ubytek na wadze. dzisiaj mimo, iz nie ide do klubu, mam zamiar pobiegac z mezem-stadion mamy jakies 100m od domu:) pozdrawiam i zycze udanej niedzieli/danka.
promyczekdori
31 maja 2009, 09:39za dobrą rade fakt że nie pomyślałam o czymś takim do tej pory pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziekuje !!!!