Poranna waga 76,6kg zgodnie z oczekiwaniami powróciła do wagi sylwestrowej. Piąty dzień bez słodyczy, dieta wzorowo, sport dzisiaj po raz piąty w tym tygodniu po 21. Bardzo chciałbym mieć na urodziny 75kg to jest mój cel, byłby fajny od siebie prezent. Jeżeli nie pogubię się w posiłkach i wzmożonym ruchu może, może i się uda.
EDIT:
po treningu - podkręciłem tempo dzisiaj do 155 uderzeń na minutę na ergometrze, całość trenigu ca. 550 kcal.
marta803
14 stycznia 2012, 08:14no prosze jak poleciałeś super i cwiczenia i dieta na cacy wiec na urodziny napewno bedzie te 75 spokojna głowa gorzej po urodzinach bo napewno cos tam podskoczy hehehe :)
Kasia3168
13 stycznia 2012, 21:20Trzymam za ciebie kciuki! Na pewno dasz radę przy tym zapale czego z całego serducha życzę!
aneczka52
13 stycznia 2012, 20:45powodzenia:)
odzawszegruba
13 stycznia 2012, 20:23Nie pogubisz się jak tylko będziesz działał jak do tej pory, pozdrawiam :)