Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sprawdziłem w archiwum.

żyję żyję, ba! nawet napiszę więcej... jakby to moja babcia powiedziała:"wyglądasz bardzo dobrze"... czyli w wolnym tłumaczeniu zrobiłam się znowu tłuściutka. Ale nic to, niebawem to już będzie przeszłość. Ruszam do walki i miło wiedzieć, że jest z kim:) aaa i gratuluję "nowej" dziewczyny :P Pozdrowienia

ja tez musze wziac sie za siebie ostro, bo ostatnio bylam tak zajeta innymi sprawami, ze na diete juz nie bylo czasu:) po prostu sa czasami w zyciu wazniejsze rzeczy niz dietowanie:) ale juz do konca miesiaca wszystko wroci do normy i od marca ruszam pelna para. trzymam za nas kciuki. pozdrawiam/danuta

Dzieki za przepis. jak go przeczytałam to aż ślinka mi pociekła :) Chyba sie na niego skusze tylko musze sie zaopatrzyć w odpowiednie przyprawy. Pozdrawiam i raz jeszcze dzieki:)

no to pięknie.Jak są efekty to człowiek dostaje skrzydeł i ta dieta już nie taka straszna.Życzę wytrwałości...