Ale jest fajnie , nie ?
Maż - noooooo :)
Ja : Tylko po co zjawiliśmy sie na tym świecie skoro tak zapierdalamy ??
Mąż - nie wiem . I poszedł się kąpać :)
A wszystko to w pozytywnym kontekście szybko upływająego czasu , a nie ciężkiej pracy hehehehe.
Za sobą mam ciężki dzień na uczelni . Do 16:45 stresowałam się kolejnymi zaliczeniami, a hitem dnia było pytanie na kolokwium z biomedyki o rozwój psychoseksualny w okresie prenatalnym. Hmmmm, rozwój jakiś na poziomie chromosomalnym i genetycznym zauważam, ale żeby psycho ??? Hmmmmm.....chyba ,że na poziomie dialogu chromosomu X z chromosomem Y, że zrobią psikusa osobnikowi i stworzą transwestytę. :))
Żarty żartami, ale dzień pełen stresu uwieńczyłam walczykiem , chacha i dwoma piwkami :)
Życie jest piękne .Naprawde :))
I nie zapominajcie o Wioletce :) W ciągu kilku dni na jej koncie jest juz prawie 100 tys. Brakuje jeszcze 60 tys i dziewcze jedzie do Chin :)
Woierzę ,że się uda. Chcę żeby się udało :))
Dobranoc :)
margotxs
13 stycznia 2010, 14:57Pytanie mnie zaskoczylo... W zyciu bym nie pomyslala, ze moja Michalina moze miec jakies psychoseksualne uwarunkowania ;oO I masz racje - w sumie - wszyscy "zap..." troszke za bardzo... I dobrze, ze potrafisz uczcic udany dzien tancami i piffkiem
Nattina
13 stycznia 2010, 07:50życie jest piękne, chociaz czesto mam to samo poczucie "zapierdalania" bez sensu :))) Trzymaj się!
calineczkazbajki
13 stycznia 2010, 00:00i jaka była prawidłowa odpowiedz na to pytanie z biomedyki ?