Zima idzie czy cóś ?
Dwa dni temu spał na półpiętrze czarnuszek, który po nakarmieniu poszedł sobie w swoją strone. Nasz kocurek wyraźnie dał mu do zrozumienia, że nie akceptuje jego obecności , a tamten zrozumiał kocią aluzje:)
Dziś pod drzwiami sąsiada naprzeciwko spał sobie smacznie rudasek :)
Nie miał nic przeciwko zaproszeniu do mieszkania, wlazł, zjadł naszego Sylwka karme z miski i smacznie zasnął pod Oliwki łóżkiem :)
I na nic syczenie i burczenie Sylwestra :) Młody traktuje go jak powietrze hehehe.
Nasz kot jest chyba w szoku, bo leży na kanapie i co jakiś czas wydaje z siebie wężowy syk hehehe.
Rudzielec skorzystał swobodnie z jego kuwety,pozwiedzał mieszkanie, poleżał na naszych kolanach , a teraz rozłozył się genitaliami do góry na dwóch krzesłach w pokoju gościnnym i bezpiecznie sobie chrapie :)
Chciałam go po nakarmieniu wynieśc na dwór, ale nastapił bunt na pokładzie- Oliwia w ryk, Patryk w rozpacz , Bartek z Darkiem tez chcą koteczka zostawić, a ja oczywiście niewiele mogę uczynić, bo zwierzę jest po prostu niesamowite :))
Mam cichą nadzieję, że stanowi on cudzą własność i za kilka dni okaże się ,że zgłosi się po niego właściciel :)
sikoram3
12 grudnia 2009, 11:39czasem lepiej nie karmic ....Pozdrawiam.
karinadulas
12 grudnia 2009, 06:57dziwisz sie ze te koty przychodza? dostały jesc , to rozpowiedziały po okolice ze u was tak fajnie, wiec sie teraz schodzą inne
NiekonsekwentnaN
11 grudnia 2009, 14:37cuuuudny!!!
gabraj
11 grudnia 2009, 09:58Moja córka przygarnęła takiego małego tygryska i teraz coraz bardziej jego domowe przywileje się powiększają. Ale trzeba przyznać, że jest super i sama bym go nie oddała. Pozdrawiam sredecznie - Gabrysia
ZielonyGroszek
11 grudnia 2009, 00:02czarnuszek reaguje na "kicikici_Nuta"? - jak tak to mój!
dimara
10 grudnia 2009, 22:54:):):):):)