Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Naga prawda :))
3 czerwca 2008
Tjaaa.....wstałam dzisiaj wczesnym rankiem , bo Patryczka wysłalismy na wycieczkę do wioski indiańskiej, a później Oliwkę musiałam odstawić do przedszkola. I wyszła na jaw naga prawda !!
Upał za oknem, więc letnie ciuszki z szafki wyjęłam beztrosko i........bleeee, jak ja siebie takiej nie lubie. 5 kg mięsa otoczyło moje brzuszysko i tyłek w tak fatalny sposób, że nie mogę na siebie patrzeć.
Co tu robić ? Co tu robic?? Żle mi z tym, ale głód ściska żoładek .
Pomysle o tym jak zwykle jutro, a teraz idę nażreć się truskawek :))
babola
6 czerwca 2008, 10:59Truskawkowe dni sobie zrób, może waga poleci
Powiot
5 czerwca 2008, 14:41Mariolka cieplutko, co tam, gorąco pozdrawiam.I też mam ciasne ciuchy, bo stare powyrzucałam lub pozwężałam i karę mam, przez siebie wymierzoną! W ten upał, body musiałam pod spodnie założyć, coby się dopięły, a schaby nie kipiały....Więc chrzamam owoce /bez cukru :( / i zielsko wszelakie. Jak ktoś się potencjalnym grubasem urodził, to dźwiga to przekleństwo, przez żywot cały!
psmwt
5 czerwca 2008, 08:00Truskawki trzeba żreć są tylko raz w roku.
jojo67
4 czerwca 2008, 21:31jeszce nie jadłam
parda1
3 czerwca 2008, 22:34,,, głupie pytanie, a nie wiem, czy akkurat tutaj sie odzywac....
parda1
3 czerwca 2008, 22:31udało mi sie jogurt ominąc, a dziecko zeżarło ół kila truskawek, więc mnie ochroniło przed wiekszoscia...
magdast
3 czerwca 2008, 11:50Jeszcze dzis jestem na zwolnieniu..więc poszłam rano z psem na spacer ...weszłam do sklepu...kupiłam pół kilo... kupiłam jogurt naturalny ...A co!!! taka jestem..... wróciłam do domu obrałam i polałam jogurcikiem.... no i posypałam 4 łyżeczkami cukru..bez sensu ..mozg mi należałoby wymienić
malgoska1571
3 czerwca 2008, 11:16Tez jestem truskawkowym pozeraczem.