Nie za dobrze z moją motywacją, ale na razie nie daję się.
Weekendowy wypad nie spowodował za to spadku moich wyników w nauce, nie mniej z lekka wyzuł mnie z sił i energii
Po trzecim z kolei kolokwium , dzisiejszym wieczorkiem zaniemogłam tak totalnie , że przespalam całe popołudnie. We wtorek i środę mam kolejne kobylaste zaliczenia więc weekend spędzę nad książkami? Czy dam rade o się okaże.
Jakiś ciężki ten drugi rok studiow, ale nikt nie obiecywał, że będzie lekko.
Za dwa tygodnie mam ferie, wtedy sobie odpocznę :)
Och jak mi się chce słodyczy !! Ratunku!
malicka5
14 stycznia 2011, 23:51przecierz nie możesz mieć na wierzchu wpisu, że M... zjadła wszystko na "C" . Trzymaj się! Nie wolno jeść nic co tuczy. A najlepiej to wypij sobie szklankę wody zamiast!!!!!!
Morinho
14 stycznia 2011, 22:42nie potrafie Ci pomoc... zjadlem juz wszystko co zaczyna sie na litere "C": czekolada, cukierki, cukier, cudowne batoniki, ciastka, calkiem calkiem cieple buleczki z miodem... ach........ pomazyc :)
tereza
14 stycznia 2011, 21:54trzymam kciuki za Twoje zaliczenia,życzę dużo zdrowia i usmiechów,buziaki dla dzieciaczków.......